Poczuj to bejbe! – kilka zaskakujących faktów o węchu.

kot_psychologaCzasami boimy się, że utracimy wzrok lub słuch. Rozważamy konsekwencje rosnącego natężenia hałasu w jakim żyją mieszkańcy miast, wiemy o szkodliwości słuchania głośnej muzyki, spędzania wielu godzin przed monitorem komputera, ale bardzo rzadko zdajemy sobie sprawę z roli jaką inny zmysł- węch, pełni w naszym życiu. Co by się stało gdybyśmy stracili zmysł powonienia? Oto kilka faktów o węchu, które czynią ten zmysł naprawdę niezwykłym.

•    Powonienie jest zmysłem ewolucyjnie starszym od…. wzroku, słuchu i smaku. Pojawiło się, najprawdopodobniej, gdy pierwsze organizmy jednokomórkowe zaczęły odbierać sygnały chemiczne ze środowiska.
•    Ośrodki w naszym mózgu związane z regulacją emocji są zlokalizowane m.in. w węchomózgowiu, które odpowiada także za odbiór i rozróżnianie wrażeń węchowych.
•    W naszym potocznym języku nie bez powodu używamy zatem słowa „czuć”, gdy pytamy innych ludzi o stan ich ducha i przeżywane emocje. Jak się czujesz?/ Kiedy to poczułeś…   / Co czułeś..? – pytamy ludzi o emocje tak, jakbyśmy pytali ich o zapach.
•    Zapach jest także silnie związany z zapamiętywaniem. By to sprawdzić, wystarczy, że przypomnisz sobie zapach mięty, świeżo skoszonej trawy lub swąd spalin. Nie stanowi to dla naszego umysłu żadnego problemu, choć jest to przecież tylko reprezentacja, pobudzenie odpowiednich neuronów. Spójrzmy jak to działa w drugą stronę. Oto czując jakiś zapach dość szybko kojarzymy go z określonym stanem, czy sytuacją, które towarzyszyły nam, kiedy już go czuliśmy. Zapach wnętrza pomieszczenia lub samochodu,  perfum których używała znajoma osoba, aromat ulubionego jedzenia, las lub słone morskie powietrze przywołują nasze konkretne wspomnienia np. niedawnych wakacji.
•    Pełni rolę w procesie uczenia się. Zapach możemy skojarzyć (na zasadzie bodźca warunkowego) z przyjemną lub nieprzyjemną sytuacją. Przykładowo zapach określonych mebli może w nas wzbudzać niepokój tylko dlatego, że ten specyficzny zapach drewna czuliśmy w gabinecie awanturniczego szefa. Zapach kotleta schabowego i rosołu bywa dla wielu ludzi niezaprzeczalną przesłanką, że oto jest niedziela (zwłaszcza gdy w tle leci melodia z Familiady). Uczymy się kojarzyć zapachy z określonymi sytuacjami.
•    Strach śmierdzi. Grupa japońskich badaczy prowadziła eksperymenty nad opuszką węchową u myszy. Po uszkodzeniu kilku receptorów tej części kresomózgowia, myszy nie bały się kota, tzn. nie reagowały pobudzeniem na normalnie wyczuwalną obecność sierściucha w ich najbliższym otoczeniu. Zapach ma zatem kluczowe znaczenie dla przetrwania niektórych gatunków, bo zwierzę zanim usłyszy, lub zobaczy drapieżnika, może z dużej odległości go poczuć i szybciej zareagować ucieczką.
•    „Okazuje się, że specyficzne i patologiczne wzmocnienie węchu występuje w zaburzeniach seksualnych, fetyszyzmie, pokrewnych perwersjach i regresjach” twierdzi badający tę dziedzinę David Bear. W zasadzie nie powinno to dziwić nikogo, kto obserwuje pierwotną rolę zapachu w świecie zwierząt i wpływ zapachów na zachowania seksualne u wielu gatunków.
•    U osób w podeszłym wieku znaczny spadek czułości węchu jest silnym prognostykiem… śmierci w ciągu najbliższych 5 lat! Układ węchowy posiada komórki macierzyste, dzięki którym się regeneruje. Jedna z hipotez głosi, że utrata węchu może oznaczać, że organizm stracił zdolność do regenerowania swoich kluczowych elementów.
•    Gdybyśmy zostali pozbawieni możliwości rozpoznawania zapachów cebula smakowałaby nam tak samo jak jabłko. Stracilibyśmy wiele z przyjemności jedzenia- okazuje się bowiem, że zapach pokarmu jest równie istotny co jego wygląd i smak. Przypomnij sobie, kiedy ostatnio byłeś przeziębiony i jak mocno obniżył się wtedy Twój apetyt. Gdy mamy zatkany nos, nawet ulubione danie nie smakuje tak dobrze, jak zazwyczaj.
•    Nasz zmysł węchu nie jest imponujący w porównaniu np. z psami, a i tak jesteśmy w stanie wykryć woń 0,000001 części miligrama wanilii w litrze powietrza.
•    W czasie jednego z eksperymentów 2/3 badanych było w stanie z zawiązanymi oczami wytropić i przejść 10-metrową krętą ścieżkę ułożoną z rozpylonego zapachu czekolady (co mnie, miłośnika czekolady, wcale nie zaskakuje).

Interesujące? Wprowadź zatem do swojego życia więcej postrzegania opartego o zmysł węchu. Pytaj siebie samego jaki czujesz zapach, poszukuj nowej, ciekawej woni, operuj słowami i wspomnieniami opartymi o zapach, kiedy coś opowiadasz, lub prezentujesz. Zachęcisz w ten sposób swoich rozmówców do odbioru nowych wrażeń i zaciekawisz ich zwróceniem uwagi na często pomijane aspekty otaczającego świata.

Chcesz wiedzieć kiedy pojawi się kolejny wpis ? Polub Góry Możliwości na fb!

ŹRÓDŁA:
Pinto, J.M. i in. (2014). Olfactory Dysfunction Predicts 5-Year Mortality in Older Adults. http://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0107541
Rathus, S. (2004). Psychologia współczesna. Gdańsk: GWP
Sacks, O. (2008). Mężczyzna, który pomylił swoją żonę z kapeluszem. Poznań: Zysk i S-ka
Sakano, H. i in. (2007). Innate versus learned odour processing in the mouse olfactory bulb. Nature , 450, 503-508.

2 komentarze w “Poczuj to bejbe! – kilka zaskakujących faktów o węchu.”

    • Maciej Mackiewicz pisze:

      Zapewne istnieją tu znaczne różnice indywidualne 🙂 Przykładem niech będzie podróż tramwajem w upalne letnie popołudnie, jeden pomyśli „zaraz nie wytrzymam”, drugi „przyjemnie nie jest, ale dojadę”. Do tego dochodzi jeszcze wspaniała zdolność naszego organizmu do dość szybkiego przyzwyczajania się do zapachu, który panuje w danym pomieszczeniu. Swoją drogą to ciekawy problem badawczy, czy jesteśmy w stanie znieść więcej/dłużej nieprzyjemnych bodźców wzrokowych, czy węchowych. Anna, może znasz jakieś badania w tym temacie?

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *